„Czasami człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna”, Stephen King.
-„Jeśli nie potrafisz tego dokonać, aby w jakiejś sprawie zwyciężyło dobro, czyń przynajmniej wysiłki, aby wpływ zła jak najbardziej osłabić”. Takie zdanie w „Utopii” nakreślił T. More.
Chociaż z wizją świata, jaką przedstawił nam wspomniany angielski myśliciel nie wszyscy musimy się zgadzać, to jednak przyznajmy mu rację, że w każdych okolicznościach należy podejmować starania, mające na celu osłabienie wpływu zła na człowieka i całą rzeczywistość, w której po prostu przyszło mu żyć.
Z kolei, kiedy bierzemy do rąk publikacje G. Orwella, widzimy wyraźnie, że także i ten angielski intelektualista, lubuje się w demaskowaniu wszelkich form fałszu i wpływu „pożytecznych idiotów” na rzeczywistość. Co ciekawe, Orwell zawsze jako skuteczne antidotum na kłamstwo i głupotę, zalecał prawdę.
Z pewnością dlatego, nie zawahał się powiedzieć wprost, że:
-„W czasach powszechnego fałszu, mówienie prawdy jest rewolucyjnym aktem”. I chociaż od czasu Orwella świat uległ znacznemu przeobrażeniu, to jednak nadal jesteśmy świadkami tego, jak przenikające wiele obszarów naszego życia kłamstwo przekształca również nas i naszą rzeczywistość.
Co więcej, w takim zamęcie, totalny ignorant z intelektualnym niedomaganiem, jest w stanie wykorzystać swój moment i pretendować do miana mędrca. Dlatego, jedną z oznak współczesnej inteligencji powinno stanowić ignorowanie głupoty. Chociaż najczęściej bywa tak, że musimy się zgodzić, z opinią Stephena Kinga, twierdzącego, że: „Czasami człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna”.
No comment