Dominika Figurska

„ M jak miłość”, „Na Wspólnej”, „Barwy szczęścia”, „Singielka”, „Smoleńsk”, czy „Dwie korony”, gdzie zagrała rolę matki o. Maksymiliana Kolbego, to tylko kilka produkcji filmowych, w Dominika Figurska wzięła udział. Panią Dominikę spotkamy również Telewizji Republika, TVP i TVP Info. Dominika Figurska jest żoną Michała Chorosińskiego i matką pięciorga dzieci.
„Przed ślubem umawialiśmy się z mężem, że będziemy mieli pięcioro dzieci. Wtedy to było powiedziane żartem. Właściwie z pierwszym dzieckiem wydawało nam się, że nastąpił koniec świata, że na nim się skończy. Potem pojawiło się drugie i trzecie. Nagle zobaczyliśmy, że to może być coś pięknego, że te dzieci to jest wielki skarb… i pojawiło się czwarte dziecko. I śmiejemy się z mężem, że potem nie chcieliśmy, żeby ten czwarty był jedynakiem, ponieważ poprzednia trójka wychowywała się jak gdyby razem. Była duża różnica wieku między nimi, ponieważ czwarty synek pojawił się po dłuższej przerwie i stąd nasza decyzja o kolejnym dziecku. Jesteśmy przekonani, że zupełnie inaczej chowają się maluchy, jak są blisko siebie”
Od rozmowy prawdopodobnie upłynęło trochę czasu i pani Dominika wraz z mężem Michałem opiekują się: Anastazją, Matyldą, Józefem, Piotrem i Janem Pawłem.
Małgorzata Nawrocka

Patrząc na doświadczenie naszej prelegentki. Można powiedzieć jedno. Zadaniem pani Małgorzaty Nawrockiej jest obnażanie wszelkich form zła, w które jest w stanie uwikłać się współczesny człowiek. Jako dziennikarka, pedagog, a nade wszystko autorka kilkudziesięciu książek i scenariuszy teatralnych, zabiera głos w sprawach dotyczących duchowych zagrożeń rozwoju dzieci i młodzieży.
Mówiąc o twórczości pisarskiej, pani Małgorzata w wywiadzie udzielonym „Niedzieli”, stwierdziła: „Pomysły pączkują, rozrastają się we wrażliwości autora, rozprzestrzeniają się… Pisanie bajek sprawia mi przyjemność, ale nie to jest najważniejsze. Prawdziwą radość przeżyłam dopiero wtedy, gdy ktoś opowiedział mi, jak to moje „Piórka” wywołały uśmiech na twarzy ciężko chorego dziecka. Pomyślałam, że nawet jeżeli ta książka pozostanie moją jednorazową przygodą literacką, nawet jeśli napisałam ją tylko dla dwu małych dziewczynek, to warto było! Poczułam, jak wielką satysfakcję daje praca dla jakiejś idei”.
Alice von Hildebrand powtarzała często, że: „Sumienia ludzkie zostały tak bardzo przytępione na skutek często powtarzającej się niewierności w stosunku do Boga”. W swej twórczości literackiej i dziennikarskiej, pani Katarzyna zwraca uwagę na to, że w obecnej dobie, to media stają się pierwszym wychowawcą młodego pokolenia. Nowe technologie informacyjne są często nośnikami erotyzmu, rozwiązłości, fascynacji grozą, śmiercią
i okultyzmem, promotorem reklamą relatywizmu moralnego. Właśnie tym wartościom, wzorem naszej amerykańskiej intelektualistki, pani Małgorzata Nawrocka wypowiada wojnę. Warto posłuchać co ma nam do powiedzenia, wojowniczka dzierżącą w ręku, nie miecz, ale pióro.
Katarzyna Kwarecka

W przypadku pani Katarzyny Kwareckiej, najlepiej będzie powiedzieć, że krótka sentencja Alice von Hildebrand, odzwierciedla jej filozofię życia i działania: „Bóg rzeczywiście stworzył kobietę, aby zachwycała swym pięknem”. To właśnie Klinika Medycyny Estetycznej
i Laseroterapii Kwarecka, którą zarządza pani Katarzyna, jest miejscem przywracania pacjentkom piękna w jego cielesnym i duchowym wymiarze.
Warto powiedzieć w tym miejscu, że pewien niemiecki intelektualista, w kwestii piękna podpowiada nam, że to właśnie ono „uczy nas kochać bezinteresownie”. Z kolei ceniony szwajcarski teolog, Hans Urs von Balthasar, uczył, że „każde autentyczne doświadczenie piękna wskazuje na wieczność”.
Nasza prelegentka przed Wielkanocą, zaleca również przygotowanie się na zrobienie wiosennych porządki we własnym organizmie. Jako znawczyni tematyki kobiecego piękna, towarzyszy również swym podopiecznym, radą, doradztwem, a nade wszystko praktyką lekarską. Osoby, które chociaż raz spotkały panią Kasię w życiu, mówią wprost: „Doskonałe miejsca tworzą wyjątkowi ludzie. Doktor Kasia to kobieta, która pomaga kobietom nie tylko długoletnim doświadczeniem, ale i całym swoim sercem”.
Artur Dąbrowski
No comment