Upały sprzyjają poszukiwaniu zacisznego, chłodnego miejsca. Pora zacząć od kuchni
i zaserwować seniorom chłodnik. Podczas upałów zupa podawana na zimno, poniżej temperatury pokojowej, schłodzona do temperatury poniżej 14°C, przyniesie nam ukojenie. Tym razem na łamach „Seniora” chcemy zabrać czytelników w podróż sentymentalną do Wilna serwując oczywiście przepis na chłodnik litewski.

Składniki:
1 pęczek botwinki z większymi buraczkami,
500 ml rosołu lub bulionu,
400 g kefiru lub zsiadłego mleka,
400 g śmietany 18% (gęstej, z kubka),
2 łyżki posiekanego szczypiorku,
2 łyżki posiekanego koperku,
2 małe ogórki gruntowe,
1/2 ząbka czosnku,
1 łyżeczka octu.


Przygotowanie:
Botwinkę dokładnie umyć, odciąć buraczki, obrać je, następnie posiekać w drobną kosteczkę. Łodyżki i liście botwinki również drobno posiekać. Jeśli jest dużo liści, nie trzeba dodawać wszystkich.
Zagotować rosół, dodać buraczki i grubsze łodyżki, gotować pod przykryciem przez ok. 15 minut, na umiarkowanym ogniu, do miękkości buraczków. Na 5 minut przed końcem gotowania dodać liście. Wywar ostudzić (np. w garnku z zimną wodą).
Do wywaru dodać kefir lub zsiadłe mleko, śmietanę, łyżkę posiekanego szczypiorku
i łyżkę koperku, jednego obranego i pokrojonego w kosteczkę lub startego na tarce ogórka.
Doprawić startym czosnkiem, solą, pieprzem oraz octem. Wymieszać i schłodzić
w lodówce. Podawać z ugotowanymi jajkami, pozostałym startym obranym ogórkiem oraz młodymi ziemniakami. Pozostałą posiekaną zieleninę wykorzystać do dekoracji chłodnika
i ziemniaków.
Propozycja podawania potrawy:
4 jajka ugotowane na twardo (starte obrane ogórki) oraz ugotowane młode ziemniaki

Należy pamiętać, że według tradycji chłodnik litewski podaje się z ugotowanymi szyjkami rakowymi lub z pokrojoną pieczenią cielęcą. Pozostaje zatem życzyć smacznego.

Z przepisów kulinarnych Seniorki Anieli.

No comment

Dodaj komentarz